The First Tme

Dave, uczeń ostatniej klasy, od lat spędza większość czasu myśląc o dziewczynie której nie może mieć, co gorsza jest to jego najlepsza przyjaciółka. Aubrey zaś, to nieszablonowa artystka, której nie rozumieją rówieśnicy, jak  również jej chłopak. Przypadkowa rozmowa na imprezie, przerodzi się w sympatie która obojgu pomorze odkryć coś nowego. Okaże się bowiem, że Dave to jedyna osoba która potrafi zrozumieć Aubrey, zaś ona potrafi zapełnić pustkę w jego sercu spowodowaną nieodwzajemnonymi uczuciami

Na wstępie muszę przyznać, że bardzo długo zbierałam się do obejrzenia tego filmu, gdyż spodziewałam się kolejnej kretyńskiej komedii o nie wyżytych nastolatkach. No i muszę przyznać że nie słusznie "oceniłam książkę po okładce". Jest to film który zmusza do dokładnej refleksji na tematy związane z dojrzewaniem, potrzebami nastolatków, jak i również dążeniu do szczęścia. W filmie możemy wysłuchać wielu rozmów pary głównych bohaterów, które na pierwszy rzut oka wydają się zbędne i nudne. Jednak gdy się wsłuchamy możemy usłyszeć sporo filozoficznej treści, która naprawdę mnie zaskoczyła, gdyż nie spodziewałam się tego po filmie młodzieżowym. Zawiodłam się jedynie brakiem autentyczności aktorki odgrywającej główną role. Może dla tego że jesetm świadoma jej wieku, a jest ona dość mocno wyniszczoną dwudziestolatką jak dla mnie. Sądzę jednak że jej gra nie oddawała charakteru ani usposobienia Aubrey. MImo to film naprawe ma to coś, co cały czas mnie do niego przyciaga.
W skali od 1 do 10
daję 9
Film można obejrzeć na http://zalukaj.tv/zalukaj-film/17353/the_first_time_2012_.html